Nie lubisz mnie spoko to nie jest mi obce ,ale po co zgrywasz wielkiego best friend`a któremu można się wygadać coś powiedzieć w Tajemnicy . a Ty już lecisz do następnej osoby już jej to musisz powiedzieć , ona podaje dalej,. zmieni kilka małych argumentów , wątków, epizodów ... przecież mogę - tak pewnie myśli...
Ja się jednego 3mam nie lubię Cię , nie przepadam za Tobą jakoś specjalnie , to nasze kontakty się zrywają Jeśli już musimy się w jakiś sposób kontaktować przez jakieś nie wyjaśnione zdarzenia ... To nasze kontakty ograniczamy `tylko` a może `aż` do minimum . Kurcze podejdź do mnie i mi prosto w oczy powiedz , że Ci się coś we Mnie nie podoba . A wolisz żyć zakłamanym świecie i powiedzieć mi to za plecami ,przed innymi .
Jak jakieś nietypowe zaburzenie osobowości....
Człowiek chce się bardziej dostosować do swojej wąskiej grupy w jakiej przebywa, nikt nie chce być odrzucony . Wiec co mu pozostało ? Dostosować się do swoich wrednego , aroganckiego , niemiłego towarzystwa.
Staram się tym wszystkim nie przejmować ,ale wiadomo co za dużo to nie zdrowo ;)
Przedwcześnie pozbawiona złudzeń, rzygam na sztuczność uczuć
******
Jeszcze Pozytywnie I Cieplutko Pozdrawiam ;)Dobranoc !
ciule a nie ludzie . potrafią obgadać a w oczy masakra
OdpowiedzUsuńtrue
OdpowiedzUsuń